Po kawie chętniej mówimy "tak"
Jeśli chcesz przekonać kogoś do swoich poglądów, kawa może ci w tym pomóc - wynika z badań opublikowanych na łamach pisma "European Journal of Social Psychology".
Jak zaobserwowali naukowcy australijscy z Wydziału Psychologii
Uniwersytetu Queensland, pod wpływem umiarkowanych ilości kofeiny
ludzie chętniej słuchają naszych argumentów i łatwiej ulegają
perswazjom. Takie wnioski badacze wyciągnęli z eksperymentu, w
którym ochotnicy wypowiadali się na temat eutanazji - przed i po
zapoznaniu się z argumentami przeciwnymi do ich przekonań.
Na 40 minut przed przeczytaniem argumentów część uczestników
badania piła czysty sok pomarańczowy, a część taki sam sok z
dodatkiem kofeiny, w ilości odpowiadającej dwóm filiżankom kawy.
Okazało się, że pod wpływem kofeiny badani intensywniej
analizowali problem, lepiej pamiętali kontrargumenty i chętniej
zgadzali się z poglądami przeciwnymi do swoich niż osoby, które
piły czysty sok.
Dotyczyło to jednak wyłącznie sytuacji, w których analizujący
argumenty nie byli rozpraszani przez inne zadania. Dlatego
naukowcy sądzą, że większa podatność na perswazję po kofeinie to
wynik sprawniejszej pracy mózgu, a nie poprawy nastroju.
Warte odnotowania jest również to, że przekonania, które
badani sformułowali po spożyciu kofeiny trudno było zmienić.
Zdaniem prowadzącej doświadczenie dr Pearl Martin, wyniki tych
badań można wykorzystać w praktyce. "Po napojach z kofeiną, takich
jak kawa, herbata, cola lub napoje energetyzujące ludzie mogą
łatwiej ulegać sugestiom reklam albo przemowom polityków
emitowanym w mediach. Podobnie może zdarzać się w praktyce
biznesowej, na spotkaniach z klientem" - komentuje badaczka. (PAP)
ostatnia aktualizacja: 2008-09-26