Kandydaci do kapłaństwa powinni przed wstąpieniem do seminarium udać się na konsultacje u psychologa - ogłosił w czwartek Watykan, prezentując nowe wskazówki dotyczące procedur przyjmowania do seminarium, przygotowane przez Kongregację Wychowania Katolickiego.
"Nie dlatego - dodał - że popełnia grzech, ale dlatego, że homoseksualizm to dewiacja, nieregularność, rana", uniemożliwiająca pełnienie posługi kapłańskiej, która "polega także na byciu ojcem duchowym oraz na umiejętności utrzymywania kontaktów z innymi".
Zgodnie z nowymi wskazówkami dla biskupów i przełożonych seminariów katoliccy psycholodzy powinni ocenić osobowość kandydatów do seminariów oraz ich skłonności seksualne, a także możliwość panowania nad nimi.
Zauważa się, że dotychczas Watykan dokonywał zawsze rozróżnienia między skłonnościami homoseksualnymi, które nie dyskwalifikowały kandydatów do kapłaństwa, a praktykowaniem homoseksualizmu, określanym jako grzech.
W zaprezentowanych wskazówkach Kongregacja przyznała, że "błędy dotyczące powołania nie są rzadkie" i po święceniach wychodzi na jaw "wiele skrótów myślowych". "Rozpoznanie ich w porę zapobiegnie wielu dramatom" - podkreślono.
Zgodnie z postanowieniami dokumentu kandydat do seminarium musi przerwać przygotowania do święceń, jeśli - mimo wsparcia ze strony psychologa czy psychoterapeuty - wykazuje "niezdolność do uporania się ze swą poważną niedojrzałością". Za taką zaś uznano między innymi "silne emocjonalne uzależnienie", brak szczerości w kontaktach z innymi, "nadmierną surowość charakteru", "brak lojalności", "niepewną seksualną tożsamość i silnie zakorzenione skłonności homoseksualne", a także "ewidentne trudności" z celibatem.
Zdaniem obserwatorów nowy dokument oznacza zaostrzenie dotychczasowych procedur obowiązujących przy przyjmowaniu kandydatów do seminarium.(PAP)