Ludzie religijni w większym stopniu opanowali umiejętność samokontroli niż osoby niewierzące. Rytuały i praktyki religijne wpływają na te partie mózgu, które odpowiedzialne są za samokontrolę i samoregulację - podaje serwis Science Daily.
Religijny styl życia może przyczyniać się do wzrostu samokontroli ponieważ osoby wierzące zwracają większą uwagę na podejmowane działania. Ponadto mają jasno wytyczone sposoby postępowania, do których powinni się dostosować.
Zdaniem profesora McCullougha, dzięki jego badaniom łatwiej wyjaśnić dlaczego te same siły społeczno-religijne, które skłaniają ludzi do udziału w akcjach charytatywnych, mogą skłonić ich również do samobójczych ataków terrorystycznych. (PAP)