Golfiści, którzy za dużo myślą o technice między uderzeniami i komentują popełnione przez siebie błędy, osiągają gorsze wyniki od tych, którzy nie skupiają się na podobnej analizie.
By tego dowieść, naukowcy przyjrzeli się poczynaniom 80 golfistów. Mieli oni uderzać w piłeczkę dopóki nie trafią do dołka. Tym, którzy komentowali swoje ruchy między kolejnymi uderzeniami, zajęło to dwukrotnie więcej czasu niż tym, którzy w międzyczasie zajmowali się innymi czynnościami.
"Efekt był szczególnie widoczny w przypadku doświadczonych graczy, których poziom spadł do poziomu nowicjuszy po zaledwie 5 minutach analizowania swojej poprzedniej zagrywki" - mówi psycholog prof. Michael Anderson. "Z kolei w przypadku początkujących graczy podobna analiza nie przeszkadzała, a nawet czasami pomagała" - dodaje.
Zależność ta może sprawdzać się również w przypadku osób uprawiających inne sporty oraz instruktorów.(PAP)