Jak wiadomo pieniądze szczęścia nie dają. A czy daje je to, co możemy za nie kupić? Okazuje się, że tak, ale pod warunkiem, że są to doświadczenia - informuje serwis "EurekAlert!".
Poprawa samopoczucia wynika z zaspokojenia potrzeb wyższych niż potrzeba posiadania, m.in. potrzeby więzi społecznych.
Osoby uczestniczące w badaniu poproszono o udzielenie odpowiedzi na temat ich ostatnich zakupów. Okazało się, że większość osób wyżej oceniła te zakupy, które pozwoliły im czegoś doświadczyć, niezależnie od ich zarobków i ilości wydanych pieniędzy.
"Doświadczenia stanowią kapitał wspomnień. Szczęśliwe wspomnienia nie znudzą nas tak szybko jak rzeczy materialne" - mówi autor badań, psycholog Ryan Howell.(PAP)