Homoseksualiści to nie pedofile
Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej skłonności do seksualnego wykorzystania dzieci stanowi nieuprawnione nadużycie - podkreślają przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego.
"W ostatnim czasie toczy się bardzo ożywiona dyskusja na ten
temat, włączyło się do niej wiele osób, w tym politycy, którzy
często mylą pojęcia homoseksualizmu i pedofilii" - powiedział PAP
Andrzej Ballaun z Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego.
"Postanowiliśmy się włączyć do tej dyskusji, jako eksperci" - dodał.
Polskie Towarzystwo Seksuologiczne wskazuje na rozróżnienie
pojęć: homoseksualizm i pedofilia. "Homoseksualność to pociąg
erotyczny i uczuciowy wobec osób tej samej płci, pedofilia to
pociąg erotyczny wobec cech niedojrzałości płciowej, a więc do
cielesnych cech dziecięcości" - napisali naukowcy Polskiego
Towarzystwa Seksuologicznego.
"Należy podkreślić, że - identycznie jak sama w sobie
heteroseksualność - również homoseksualność per se nie implikuje
żadnej szczególnej predyspozycji do zakazanego prawem
wykorzystywania seksualnego dzieci" - zaznaczyli naukowcy.
W ich ocenie "znakomita większość przypadków wykorzystywania
seksualnego dzieci w Polsce jest popełniana przez
heteroseksualnych mężczyzn i ma miejsce w rodzinie (tj.
wykorzystywanie dziewczynek przez mężczyzn będących członkami ich
rodzin - np. przez ojca, ojczyma, dziadka, wuja)".
"Ze względu na fakt, że osoby homoseksualane stanowią w
społeczeństwie mniejszość, przypadki wykorzystania seksualnego
dzieci popełnianego przez te osoby stanowią proporcjonalną
mniejszość w porównaniu do czynów popełnianych przez ludzi
heteroseksualnych" - podkreślili członkowie Polskiego Towarzystwa
Seksuologicznego.
W ich ocenie "podtrzymywanie społecznego przekonania o
szczególnej skłonności osób homoseksualnych do seksualnego
wykorzystywania dzieci jest krzywdzące dla homoseksualnej części
społeczeństwa, przyczynia się do niezwykłej trwałości uprzedzeń
wobec tych osób i utrudnia pełne funkcjonowanie psychologiczne
homoseksualnych obywatelek i obywateli".
"Polskie Towarzystwo Seksuologiczne jest świadomie niechlubnej
roli, jaką w podtrzymywaniu tych uprzedzeń odegrała niegdyś nauka,
która przez ponad sto lat (do 1973 r. w USA i do 1991 r. w
Europie) uznawała homoseksualność za zaburzenie psychiczne".
Polskie Towarzystwo Seksuologiczne powstało w 1991 roku; skupia
około 200 osób: lekarzy, psychologów i pedagogów. Celem
Towarzystwa jest szerzenie wiedzy seksuologicznej, kształcenie
lekarzy i psychiatrów, a także przygotowywanie do funkcji
seksuologa sądowego.(PAP)
ostatnia aktualizacja: 2008-09-26