Samice szczurów, które już jako dzieci boją się nowych doświadczeń, wcześniej zaczynają chorować na raka sutka i żyją krócej niż ich odważniejsze i otwarte na świat krewniaczki - zaobserwowali badacze amerykańscy. Wyniki tych badań zamieszcza pismo "Hormones and Behavior".
Wcześniejsze doświadczenia naukowców z Uniwersytetu w Chicago wykazały, że samce szczurów cechujące się odwagą, żyją dłużej od tchórzliwych gryzoni. Badaczom nie udało się ustalić dokładnej przyczyny tych różnic - zgony samców były bowiem związane z różnymi schorzeniami. W najnowszych badaniach na samicach udało im się jednak powiązać cechy temperamentu z ryzykiem zachorowania na raka i zgonu z tej przyczyny.
Doświadczenia prowadzono na 81 żeńskich noworodkach szczurzych ze szczepu Sprague-Dawley, który cechuje się zwiększoną podatnością na raka sutka oraz przysadki. Aby zminimalizować różnice temperamentu wynikające z przynależności do różnych rodzin, naukowcy porównywali tylko siostry.
Badacze oceniali jedną z cech temperamentu, jaką jest skłonność do poszukiwania i eksplorowania nowości. Szczurzyce badano w 20. dniu i po 11 miesiącach życia. Umieszczano je w klatce z nowymi przedmiotami - zabawkami i analizowano jak blisko nich podchodzą.
Okazało się, że po 390 dniach życia, co u szczurów oznacza wiek średni, raka sutka miało aż 80 proc. samic lękliwych, niechętnie eksplorujących nieznane środowisko. W grupie samic odważnych, otwartych na nowości, odsetek ten wynosił tylko 38 proc. Ponadto, średni okres życia samic tchórzliwych był wyraźnie krótszy i wynosił 573 dni, w porównaniu z długością życia samic z drugiej grupy - średnio 850 dni. Podobne różnice w długości życia odnotowano też w przypadku nowotworów przysadki.
Badacze stwierdzili też, że trwożliwe samice dwukrotnie częściej miały nieregularne cykle miesięczne - w okresie dojrzewania i w średnim wieku - niż odważne rówieśniczki. Ta nieregularność odzwierciedla różnice w poziomie hormonów płciowych, które z kolei mogą przekładać się na wyższe ryzyko raka w młodszym wieku, komentują autorzy pracy. U samic niechętnych nowościom procesy starzenia wpływały też wcześniej na zdolności rozrodcze.
Badane cechy temperamentu nie wpływały natomiast na długość przeżycia samic od momentu wykrycia raka.
"Badania te wskazują, że cechy temperamentu, obecne już w dzieciństwie, mogą decydować o tym, jak wcześnie samice zachorują na raka i jak wcześnie umrą" - mówi prowadząca badania dr Sonia Cavigelli (obecnie na Biobehavioral Health Pennsylvania State University).
Zdaniem autorów pracy, odkrycie to może zainspirować naukowców do badań nad podobną zależnością u ludzi. Obecnie koncentrują się oni głównie na związku zachodzącym między cechami osobowości człowieka i jego szansami na przeżycie po zdiagnozowaniu raka. (PAP)