2,5 tysiąca psychiatrów bierze udział w 43. Zjeździe Psychiatrów Polskich, który pod hasłem "Świat współczesny a psychiatria" odbywa się w Poznaniu w 90. rocznicę powstania Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Wśród tematów m.in. wpływ terroryzmu na zdrowie psychiczne.
"W 2008 roku sprzedano 13 mln opakowań leków przeciwdepresyjnych. To nie jest dowodem zmowy psychiatrów z firmami farmaceutycznych czy mody na leczenie się lekami przeciwdepresyjnymi, tylko dowodem narastania problemu. Badania wskazują, że 2020 roku depresja ma być drugim, po chorobach układu krążenia, schorzeniem na świecie. Dotyczy to również Polski" - powiedział.
Prof. Heitzman zauważył też, że zmienia się sposób postrzegania osób cierpiących na zaburzenia psychiczne.
"Zwiększa się akceptacja dla takich osób wśród ludzi młodych i w małych miejscowościach. Niestety, bardzo trudno nowe myślenie o człowieku z zaburzeniami psychicznymi przebija się w mediach. Dalej dziennikarze używają sformułowania +psychiatryk+ czy mówią o wariatach. Medialne etykietowanie polityków przez terminologię psychiatryczną - co drugi polityk ma mieć schizofrenię czy paranoję - jest nieetycznym wykorzystywaniem psychiatrii" - stwierdził.
Jak dodał, we współczesnym świecie ludzie dbający o swoje zdrowie psychiczne powinny umieć utrzymywać dystans do codzienności.
"To nie jest bagatelizowanie zagrożeń pracy, obowiązków. Ten dystans powinien wiązać się z myśleniem, że zawsze jest jakiś sposób rozwiązania problemów i zawsze można liczyć na pomoc drugiego człowieka" - wyjaśnił prof. Heitzman.
Zjazd Psychiatrów Polskich potrwa do soboty.