Jak podaje pismo "Health Psychology", mózg obserwowany podczas rezonansu magnetycznego znacznie lepiej niż my sami wie, czy plany dotyczące rzucenia palenia mają szansę się ziścić.
W badaniach wzięło udział 28 palaczy, którzy usiłowali zerwać z nałogiem. Każdy z nich wypełnił kwestionariusz dotyczący historii nałogu, stopnia uzależnienia od nikotyny i zamierzeń związanych z rzuceniem palenia. Sprawdzano także stężenie tlenku węgla w wydychanym powietrzu.
Podczas rezonansu magnetycznego palaczom pokazywano serię reklam telewizyjnych, których celem było zachęcenie do rzucenia palenia. Po obejrzeniu każdej reklamy uczestnicy mieli określić, w jaki sposób dane przesłanie wpłynęło na ich intencje związane z rzuceniem nałogu.
Po upływie miesiąca naukowcy skontaktowali się z badanymi, aby sprawdzić, czy udało im się zrealizować plany. Okazało się wtedy, że palili oni średnio pięć papierosów dziennie, czyli o 16 mniej niż na początku badań. Pomiary tlenku węgla potwierdziły zapewnienia badanych.
Informacje dotyczące zmiany zachowania naukowcy porównali następnie z aktywnością kory przedczołowej mózgu, która, jak wcześniej podejrzewali, była silnie związana z tym, w jakim stopniu palaczom udało się wytrwać w swoim postanowieniu.
"Wiedząc, co dzieje się w czyimś mózgu podczas oglądania reklam, jesteśmy w stanie dwa razy lepiej przewidzieć jego przyszłe zachowanie niż gdybyśmy mieli opierać się wyłącznie na subiektywnych ocenach dotyczących realizacji celu" - wyjaśnia Falk.
Co ciekawe, wiele reklam, które początkowo wydawały się uczestnikom mało istotne, po miesiącu okazały się być tymi, które były najczęściej przywoływane. Zdaniem Falk, obserwowana podczas rezonansu aktywność mózgu może zwiastować zmiany, których sami badani nie są jeszcze świadomi.(PAP)