Męskim okiem
Ona stoi przed lustrem i z kwaśną miną komentuje swoje niedoskonałości. Tu krzywo, tam za mało, a tam za dużo! A on słucha ze zdziwieniem, kompletnie nie wiedząc, o co jej chodzi. Przecież ta kobieta to ideał! Nie podejmuje dyskusji, bo ona i tak wie lepiej. Dlaczego kobiety widzą siebie inaczej, niż postrzegają je mężczyźni?
Aby uświadomić paniom, jak często mylą się w ocenie swojego wyglądu,
przeprowadzono pewien eksperyment. Wzięła w nim udział pewna para. Oboje mają po 30 lat.
On jest tłumaczem, a ona architektem wnętrz. Są ze sobą od 2 lat i
planują wspólną przyszłość. Zasady eksperymentu: ona
rysuje siebie, a on rysuje ją. Oboje podeszli do sprawy bardzo
poważnie.
Antek kilka razy darł kartkę ze szkicami. – Przecież ja nie umiem
rysować. Nie potrafię oddać piękna Krysi. Ona mnie zabije, jak zobaczy
ten rysunek – martwił się. Za to Krysia za pomocą sprawnych pociągnięć
ołówkiem szybko się narysowała. – Na moim obrazku jestem w biegu i z
palcem w górze, bo jestem energiczna i lubię rządzić – szczerze
przyznaje Krystyna.
Narysowała się w bluzce i spódnicy. – Mogłam w ten
sposób zatuszować swoje niedoskonałości. Chciałabym być szczuplejsza,
więc wolałam zakryć krągłości ubraniem. Stary babski trik – śmieje się.
Natomiast na obrazku Antka Krystyna jest w kostiumie kąpielowym.
Może
poza ramionami, które wyszły Antkowi trochę monstrualnie, jego ukochana
wygląda jak modelka. Ma szczupłe nogi i biodra, mocno podkreślone oczy. –
Bo to one zniewoliły mnie, kiedy się poznaliśmy – wyjaśnia Antek.
I
kto tu teraz ma rację? Antek, który jest przekonany, że jego dziewczyna
to kwintesencja seksapilu? Czy Krysia, która uważa, że powinna
schudnąć, a nim to nastąpi, za żadne skarby nie pokaże się ludziom w
bikini?
– Psycholodzy ewolucyjni udowodnili, że dla mężczyzn ważne są krągłości
– mówi Anna Śliwińska, psychoterapeutka z warszawskiej pracowni SELF. –
Dzięki nim podświadomie wiedzą, że taka kobieta może urodzić zdrowe dziecko.
Jest to tzw. atrakcyjność prokreacyjna. Dlatego wiele pań robi błąd,
próbując na siłę upodobnić się do modelek. Apetyczne krągłości są dla
panów bardzo atrakcyjne – podkreśla.
Warto także podkreślić, że mężczyznom podobają się kobiety, które w pełni siebie akceptują. – W takich paniach widać spójne wnętrze.
Dystans do siebie pomaga im postrzegać się nie tylko przez pryzmat
wyglądu. Widzą się jako całość, na którą składa się ciało i dusza.
Takie kobiety mają w sobie seksapil, a on nie zawsze uzewnętrznia się
przez idealną figurę, tylko przez wnętrze. Im więcej w nas akceptacji
samej siebie, tym innym wydajemy się piękniejsze – tłumaczy Anna
Śliwińska. No dobrze, łatwo się mówi – pomyśli niejedna z pań – ale jak
tego dokonać? Szczególnie gdy patrzymy w lustro i nie widzimy w nim
atrakcyjnej i pewnej siebie kobiety, tylko przygnębioną i zmęczoną kurę
domową. Co wtedy?
Aby podreperować samopoczucie, warto nad sobą
trochę popracować. Odpowiedzieć sobie na pytanie – przy jakiej wadze
dobrze się ze sobą czujesz. Jeśli uważasz, że powinnaś schudnąć 5 kilo,
spróbuj schudnąć 3. Już wtedy poczujesz różnicę. Ważne jest też
dobranie odpowiedniej fryzury i ubrań, które będą zdobić, a nie
szpecić. Nie warto na siłę wbijać się w biodrówki, jeżeli źle w nich
wyglądasz. Lepiej znaleźć własny styl, w którym będziesz się dobrze
czuć. (poradnikzdrowie.pl)
ostatnia zmiana: 2011-04-05