Masz depresję? Uważaj na serce!

Badacze udowodnili, że depresja zwiększa ryzyko choroby serca. Osoby, które cierpią z powodu zaburzeń nastroju,są dwukrotnie bardziej narażone na choroby serca, w tym zawał, niż osoby bez depresji.

Wyniki te wysnuto na podstawie faktów:  osoby chore na depresję prowadzą mniej zdrowy styl życia, co w rezultacie może zwiększać ryzyko chorób serca, a sama depresja może zakłócać reakcję organizmu na stres i w ten sposób negatywnie wpływać na układ krążenia.

Naukowych przebadali 886 osób o średniej wieku 60 lat. U ok. 5 proc. z nich zdiagnozowano dużą depresję. Wszyscy musieli wykonywać ćwiczenia wysiłkowe. Przed aktywnością fizyczną, w jej takcie oraz 1 minutę i 5 minut po jej zakończeniu uczestnikom zmierzono akcję serca oraz ciśnienie krwi.

Badania wykazały, że u pacjentów z depresją akcja serca wolniej wracała do normy po ćwiczeniach.

„Opóźniona normalizacja akcji serca po wysiłku fizycznym u osób cierpiących na depresję wskazuje na zaburzenia biologicznej reakcji na stres. Uważamy, że może to odpowiadać za wyższe ryzyko chorób serca” - mówi współautor pracy prof. Simon Bacon z Uniwersytetu Concordia.

Chodzi o zaburzenia w funkcjonowaniu przywspółczulnego układu nerwowego, który odpowiada za zwolnienie pracy serca po przeżytym przez organizm stresie, jakim jest wysiłek fizyczny.

Zdaniem autorów pracy, odkrycie to wskazuje, że lekarze zajmujący się chorymi na depresję powinni również poddawać ich badaniom na choroby serca. „Obydwa te problemy powinny być leczone w celu zminimalizowania ich poważnych konsekwencji zdrowotnych” – komentuje prof. Bacon. (PAP)


ostatnia zmiana: 2011-12-06
Komentarze
Polityka Prywatności