Nie odkryto tutaj żadnej Eureki. Najnowsze badania po raz kolejny pokazują, że robiąc zakupy, chcemy mieć jak najwięcej opcji wyboru. Przynajmniej tak twierdzą naukowcy z Washington University w St. Louis.
Amerykanie zresztą już dawno wynieśli wybór do nowego standardu, dając swoim klientom znacznie więcej opcji niż mają to Europejczycy. Statystyczna lodziarnia oferuje ok. 40 rodzajów lodów, sklepy dają kilkadziesiąt rodzajów każdego gatunku towaru. Uważacie, że tak jest lepiej? Chcielibyście wybierać spośród 50 rodzajów wody mineralnej?