Czy jadąc samochodem zwracacie uwagę na bilbordy? Czy zaprzątają waszą uwagę na dłużej niż sekundę? Okazuje się, że mogą działać na więcej niż naszą wyobraźnię.
Język wykorzystywany w bilbordach, może wywoływać określone reakcje emocjonalne, które wpływają na naszą zdolność do prowadzenia pojazdów. Tak twierdzi Michelle Chan, badaczka z kanadyjskiego uniwersytetu w Albercie. Razem z profesorem psychologii Anthonym Singhal z tej samej uczelni Chan przeprowadziła eksperyment z użyciem symulatora jazdy. W trakcie badania ochotnicy "przejeżdżali" trasę zaprojektowaną według jednego z trzech scenariuszy. W każdym z nich byli narażeni na widok dwudziestu stojących przy trasie billboardów. Zależnie od scenariusza trasy, billboardy zawierały teksty o wymowie pozytywnej, negatywnej bądź neutralnej. W czasie, gdy uczestnicy doświadczenia "jechali", naukowcy badali ich reakcję i czujność. Oceniali to m.in. na podstawie prędkości, z jaką badani wciskali specjalny guzik na kierownicy na widok określonych słów. Na widok „negatywnych” treści, kierowcy zwalniali i czasami zjeżdżali z pasa. Kiedy zauważali „pozytywne” treści, przyspieszali.