Jedyna taka szkoła...

Udowodnienie dzieciom i młodzieży, że mimo swojej przypadłości, mogą osiągnąć w życiu sukces to główny cel gimnazjum i liceum Fundacji "Dyslektyk", kształcącej osoby cierpiące na dysleksję, dysgrafię, dysortografię, dyskalkulię i inne schorzenia psychiczne obniżające zdolności uczenia się.

NIEZROZUMIAŁE TRUDNOŚCI

Dysleksja to zaburzenie objawiające się trudnościami w nauce czytania i pisania, wynikające z upośledzenia podstawowych funkcji poznawczych. Dotknięte nią osoby, pomimo stosowania standardowych metod nauczania, sprzyjających warunków społeczno-kulturowych i wysokiej inteligencji, nie są w stanie opanować niektórych podstawowych umiejętności.

Dysgrafia polega na częściowej lub całkowitej utracie umiejętności pisania. Pismo dysgrafika jest nieestetyczne, nieczytelne i niezgrabne. Choroba spowodowana jest mikrouszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego lub zaburzeniami ośrodkowych funkcji wzrokowych i słuchowych. Często u jej podstaw leży uszkodzenie takich obszarów mózgu, jak tylne części drugiego lub trzeciego zakrętu czołowego półkuli lewej lub zakręt nadbrzeżnego.

Dysortografia natomiast wyraża się w nieświadomym popełnianiu błędów ortograficznych, pomimo dobrej znajomości zasad pisowni i odpowiedniej motywacji do poprawnego pisania, a dyskalkulia objawia się obniżeniem zdolności matematycznych danej osoby (bez jednoczesnego zaburzenia ogólnych funkcji umysłowych). Źródło tej ostatniej leży w genetycznych lub wrodzonych nieprawidłowościach tych części mózgu, które są bezpośrednim podłożem dojrzewania zdolności matematycznych zgodnie z wiekiem.

Objawy opisanych chorób występują u około 10 proc. uczniów. Pięciokrotnie częściej dotyczą chłopców niż dziewcząt. Naukowcy uważają, że przyczyny zaburzeń mogą mieć podłoże genetyczne i być sprzężone z chromosomem Y. Dlatego tak często przekazywane są po linii męskiej z pokolenia na pokolenie. Inna teoria głosi, że dysleksja pojawia się jako wynik zaburzonej gospodarki męskiego hormonu - testosteronu, którego nadprodukcja we wczesnym okresie prenatalnym prowadzi do zaburzenia.

Oprócz czynników genetycznych wiadomo, że na rozwój zaburzeń w uczeniu się duży wpływ mają mikrouszkodzenia pewnych obszarów mózgu.

Osoby dotknięte dysleksją, dysgrafią i dyskalkulią narażone są na wiele niepowodzeń szkolnych. Pomimo wysiłku, poświęconego czasu i licznych prób nie są w stanie nauczyć się pewnych rzeczy. Powoduje to u nich frustrację, poczucie niższej wartości i brak wiary we własne możliwości, co z kolei wtórnie osłabia zdolności intelektualne chorego.

WYJĄTKOWA SZKOŁA

Prowadzona przez Fundację Dyslektyk szkoła mieści się w warszawskim Ursusie. To jedyna tego typu placówka nie tylko w stolicy, ale i całym województwie. Prowadzi działalność oświatową na poziomie gimnazjalnym i licealnym i posiada uprawnienia szkoły publicznej.

Uczy się w niej niewielu, bo zaledwie 50, uczniów. Pierwszeństwo w przyjęciu do szkoły mają osoby z dysleksją, dysgrafią, dysortografią, dyskalkulią, ADD (zespół nadpobudliwości umysłowej) i ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej). Dzięki specjalnie dostosowanemu programowi oraz zatrudnionym specjalistom są one w stanie skutecznie pokonywać wyzwania, które w "normalnej" szkole byłyby dla nich nieosiągalne. Ze względu na specyficzne problemy w uczeniu się, mimo dużych zdolności, dyslektyczne dzieci mają bowiem bardzo niewielkie szanse na zdanie matury w szkole publicznej i podjęcie studiów.

W szkole, oprócz zwykłych lekcji, prowadzone są zajęcia rozszerzone, mające na celu pogłębianie wiadomości, umiejętności i zainteresowań dzieci. Duży nacisk kładzie na naukę języków obcych (angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego i rosyjskiego) oraz zajęcia fakultatywne z przedmiotów maturalnych. Działa tu też kilka kół zainteresowań, w ramach których uczeń może pogłębiać swoją wiedzę informatyczną, matematyczną, językową, plastyczną, geograficzną, muzyczną itp. Organizowane są lekcje muzealne, kinowe i teatralne oraz zajęcia wyrównawcze.

Wszyscy zatrudnieni w "Dyslektyku" nauczyciele są członkami Polskiego Towarzystwa Dysleksji. To wyspecjalizowani psycholodzy i reedukatorzy, którzy przeszli szkolenia i warsztaty dotyczące zaburzeń w procesie nauczania, agresji wśród uczniów, edukacji europejskiej i profilaktyki uzależnień. Prowadzą zajęcia w oparciu o tzw. metodę Dennisona - wykorzystującą proste ruchy ciała do integrowania pracy obu półkul mózgu oraz aktywizowania połączeń nerwowych w całym ciele.

Jednak "Dyslektyk" skupia się nie tylko na dzieciach. Rodzicom uczniów proponuje spotkania z ekspertami oraz warsztaty psychologiczno-pedagogiczne, wspierające pracę z dzieckiem w domu.

CZARNE CHMURY

Ostatnio władze szkoły borykają się jednak z licznymi problemami - po obaleniu decyzji władz gminy o nieprzedłużeniu umowy najmu lokalu, zostały postawione przez faktem pięciokrotnej podwyżki czynszu. "W praktyce oznacza to konieczność likwidacji szkoły, gdyż Biuro edukacji do tej pory nie wskazało nowej lokalizacji dla tej placówki oświatowej" - mówi Cyntia Harasim z zarządu Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji i Inicjatyw działających na rzecz osób z ADHD.

"Jeśli nie uzyskamy skutecznej pomocy, nasze dzieci od września nie będą miały dokąd pójść do szkoły - skarżą się rodzice. - Jeżeli +Dyslektyk+ nie przetrwa będziemy musieli posłać je tam, gdzie tak bardzo nie pasują i gdzie nikt nie wierzy w ich sukcesy w nauce".

Zmartwieni opiekunowie podkreślają, że dopiero w tej placówce ich pociechy uzyskały specjalistyczną pomoc na trudnych ścieżkach edukacyjno-wychowawczych. W publicznych i niepublicznych szkołach, do których uczęszczały wcześniej, były +źle dopasowane+, a rówieśnicy i nauczyciele uważali je za zbyt słabe, źle wychowane lub za bardzo wyróżniające się, z racji ich dysfunkcji.

"Nauka w Dyslektyku to nie jest wybór, ale konieczność i jedyna szansa, którą mają nasze dzieci - podsumowują rodzice. - Choć w części szkołą ta zapełnia lukę w polskim systemie oświatowym. Dlatego prosimy o pomoc w rozwiązaniu, zagrażających jej istnieniu, trudności lokalowych. To organizacja non-profitowa, więc bez wsparcia władz, szkoła może nie przetrwać".

***

Wśród wielkich tego świata dyslektykami byli m.in. wybitni naukowcy: Leonardo da Vinci, Albert Einstein, Karol Darwin, Thomas Edison, prezydenci USA - George Washington, John F. Kennedy, George Bush i jego syn - George W. Bush oraz ludzie kultury - Pablo Picasso, Elizabeth Taylor, John Lennon czy Quentin Tarantino.

Źródło: http://www.naukawpolsce.pl

Komentarze
Polityka Prywatności