Niska samoocena zwiększa materializm

Niska samoocena powoduje materialistyczne skłonności u nastolatków - wynika z amerykańskich badań, o których informuje najnowsze wydanie pisma "Journal of Consumer Research". Wystarczy jednak niewielka poprawa samooceny, by zredukować materializm - podkreślają autorzy pracy.

Dwie badaczki - Lan Nguyen Chaplin z Uniwersytetu Stanu Illinois w Urbana-Champaign i Deborah Roedder John z Uniwersytetu Stanu Minnesota - zbierały dane i prowadziły obserwacje wśród dzieci i młodzieży w wieku od 8 do 18 lat.

Postawa materialistyczna nasilała się u dzieci w miarę jak osiągały wiek nastoletni, a później słabła w okresie młodzieńczym aż do końca szkoły średniej, czyli do osiągnięcia dorosłości. Okazało się, że było to silnie związane ze zmianami w samoocenie, która obniżała się w miarę dorastania, a następnie poprawiała się pod koniec szkoły średniej. Aby dowieść, że między samooceną a materializmem występuje zależność przyczynowo-skutkowa, naukowcy w prosty sposób wpływali na samoocenę badanych dzieci.

Dostawały one arkusze papieru, na których miały stworzyć collage na temat tego, co je uszczęśliwia. Niektóre z dzieci dostały arkusze, na których ich rówieśnicy napisali pozytywne komentarze na ich temat. Ten mały gest wystarczył, by znacznie osłabić skłonności do materializmu - do tego stopnia, że obserwowane wcześniej różnice między grupami wiekowymi ulegały zatarciu.

Jak komentują autorki pracy, gdy dzieci wchodzą w okres nastoletni i zaczynają się gorzej oceniać, wówczas stan materialny staje się sposobem na radzenie sobie z poczuciem niskiej wartości. "Nasze badania dowodzą, że nawet proste metody poprawy samooceny wśród młodych ludzi mogą mieć wpływ na ich postawę" - podkreślają badaczki. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności