Pigułki szczęścia nieskuteczne na depresję

Najczęściej stosowane w W. Brytanii leki na depresję i stany lękowe (Prozac, Efexor i Seroxat) nie odnoszą skutków i nie są o wiele lepsze niż placebo (pigułka o działaniu neutralnym, w której skuteczność pacjent mocno wierzy) - wynika z badań naukowców z wydziału psychologii uniwersytetu w Hull.

Naukowcy pod kierunkiem prof. Irvinga Kirscha analizowali wyniki 35 opublikowanych jak i niepublikowanych badań klinicznych zleconych przez producentów leków, udostępnione im przez amerykańskiego regulatora rynku leków (US Food and Drug Administration - FDA) w oparciu o ustawę o swobodnym dostępnie do informacji (Freedom of Information).

Wyniki badań opublikowali w renomowanej publikacji PLoS Magazine wydawanej przez Public Library of Science i specjalizującej się w krytycznych analizach badań medycznych i farmakologicznych dokonywanych przez kolegów po fachu. W oparciu o przegląd badań naukowcy ustalili, że pacjenci leczący depresję pigułką szczęścia czują się lepiej, ale stan ich umysłu poprawia się jeszcze bardziej, gdy przyjmują placebo, zaś różnica między lekiem, a placebo (tzw. wskaźnik klinicznej efektywności) występuje tylko w przypadkach najbardziej zaawansowanej depresji.

W przypadkach pacjentów poważnie chorych na depresję i stany lękowe, u których taka korzyść wystąpiła, powodem w ocenie naukowców było to, że pacjent coraz słabiej reagował na placebo, a nie tym, iż pozytywnie reagował na leki anty-depresyjne. "Ogólny efekt nowej generacji leków anty-depresyjnych jest poniżej zalecanego poziomu klinicznej skuteczności" - stwierdzają naukowcy w wypowiedzi dla wtorkowych brytyjskich mediów. "Różnica w stanie pacjentów przyjmujących placebo i tymi, którzy stosują środki anty-depresyjne nie jest bardzo duża.

Oznacza to, że ludzie chorujący na depresję mogą poprawić swój stan bez potrzeby terapii chemicznej" - dodają. Ok. 2 mln Brytyjczyków stosuje środki silne i potencjalnie niebezpieczne leki anty-depresyjne wywołujące poważne skutki uboczne. Rachunek za pigułki szczęścia dla publicznej, brytyjskiej służby zdrowia sięga 300 mln funtów rocznie.(PAP)


ostatnia zmiana: 2008-09-26
Komentarze
Polityka Prywatności