Zmienia się sposób, w jaki Amerykanie postrzegają rodzinę - uważa socjolog z uniwersytetu w stanie Indiana Brian Powell. Z jego badań wynika, że wzrosła liczba osób rozszerzających definicję rodziny na pary nie żyjące w związku małżeńskim oraz homoseksualne.
W 2003 r. 54 proc. ankietowanych wyrażało opinię, że związki homoseksualne z dziećmi można nazwać rodziną. W 2010 r. zdanie to podziela 68 proc. Amerykanów. "Wiele z tych osób deklarowało, że zna osobę o homoseksualnej orientacji" - wskazuje Powell.
Obecnie małżeństwa osób tej samej płci legalne są tylko w pięciu stanach USA i dystrykcie stołecznym, czyli w Waszyngtonie. Legalności zawartych tam małżeństw nie uznaje jednak prawo federalne.
Definicja rodziny, według amerykańskiego biura spisu powszechnego, pozostaje tradycyjna: "To grupa dwóch lub więcej osób spokrewnionych przez urodzenie bądź adopcję i mieszkających razem".
Wyniki badań przeprowadzonych w latach 2003-2010 Powell
opublikował w książce "Wykluczeni: związki tej samej płci i amerykańska
definicja rodziny" (Counted Out: Same-Sex Relations and American's
Definition of Family").
Źródło: PAP
Foto: lux-kredyt.pl