Kto i dlaczego codziennie nas obserwuje? W jakim stopniu możemy taką kontrolę zaakceptować? Nad takimi zagadnieniami zastanowią się uczestnicy spotkania poświęconemu społeczeństwu nadzorowanemu, które odbędzie się 7 października w Śląskiej Kawiarni Naukowej.
Rejestrowanie codziennych działań każdego obywatela już stało się faktem, choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę - dodają.
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 1948 roku dopuszcza możliwość ograniczania pewnych wolności osobistych "w celu uczynienia zadość słusznym wymogom moralności, porządku publicznego i powszechnego dobrobytu".
"Tyle tylko, że owa bieżąca ingerencja polega już nie tylko na gromadzeniu podstawowych informacji personalnych przez organy administracji państwowej, banki tudzież firmy telekomunikacyjne. Postęp technologiczny przyniósł m.in.: kamery przemysłowe w sklepach i na ulicach, dane bilingowe, biometryczne metody identyfikacji, lokalizację GPS oraz monitorowanie aktywności użytkowników sieci komputerowych" - czytamy w zapowiedzi spotkania.
Dlatego goście Śląskiej Kawiarni Naukowej zastanowią się, kiedy zostaje przekroczona granica między prewencją a opresyjną inwigilacją bez racjonalnych powodów i czego lepiej unikać dla zachowania bezpieczeństwa.
Gośćmi spotkania będą: współzałożycielka i prezes Fundacji Panoptykon, zajmującej się problematyką ochrony praw człowieka w kontekście rozwoju nowych technologii Katarzyna Szymielewicz oraz psycholog i informatyk Wojciech Bojdoł.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00 w katowickim Rondzie Sztuki (klub Oko Miasta). Będzie transmitowane na żywo również w internecie na stronie: www.KawiarniaNaukowa.pl
Źródło: PAP
Foto: kobieta.interia.pl