Praktyka nie zawsze czyni mistrza

praktyka czyni mistrza

Ile razy słyszeliście to powiedzenie? Ile razy sami je wypowiadaliście? Ale czy wiecie, że wcale nie musi być prawdziwe?

Niestety, wygląda na to, że ilość powtórzeń nie zawsze przekłada się na zdolność wykonywania jakiejś czynności. Takie badania opublikowała właśnie międzynarodowa grupa badaczy, dochodząc do swoich wyników na podstawie szachów i muzyki. Jak zgodnie twierdzą, oprócz pracy, istotną rolę gra też talent i indywidualne predyspozycje. "Choć praktyka jest istotna, aby osiągnąć wyjątkowy poziom umiejętności, to nasze badanie wskazuje, że potrzeba czegoś więcej" - powiedział Zach Hambrick, jeden z naukowców pracujących w badaniach.

Debata na temat tego, jak ludzie stają się mistrzami w danej dziedzinie, toczy się od ponad wieku. Wielu teoretyków utrzymuje, że tysiące godzin ćwiczeń wystarczą, aby osiągnąć ten status. Teraz pojawiła się inna teoria. "Dowody stanowią jasno, że niektóre osoby osiągają wybitny poziom umiejętności bez ciągłego powtarzania, podczas gdy inne nigdy do tego nie dojdą nawet po wielu godzinach prób" - napisał Hambrick.

Badacz i jego koledzy przeanalizowali 14 badań na temat graczy szachowych i muzyków, skupiających się szczególnie na liczbie ćwiczeń i różnicach w wynikach. Ocenili, że praktyka odpowiada za jedną trzecią różnic w wynikach osiąganych zarówno w muzyce, jak i szachach.

Zatem reszta - zdaniem Hambricka - może być wytłumaczona czynnikami takimi jak inteligencja, wrodzone zdolności, a także wiek, w którym ludzie zaczynają zajmować się daną aktywnością. Poprzednie badanie Hambricka sugerowało, że pojemność pamięci roboczej - ściśle powiązanej z inteligencją - może też być decydującym parametrem w kwestii, czy jest się w czymś dobrym, czy wybitnym.


data ostatniej modyfikacji: 2013-05-23 15:09:18
Komentarze
 
Polityka Prywatności