Dzieci, które śpią dłużej łatwiej tracą na wadze i są mniej narażone na rozwój nadwagi i otyłości w stosunku do dzieci nie wysypiających się - donosi numer pisma "Child Development".
Do takiego wniosku doszli naukowcy z Northwestern University. W ciągu pięcioletnich badań przeprowadzili oni obserwacje 2281 dzieci w wieku 3-12 lat. Skupili się na całkowitej liczbie przesypianych godzin oraz porze kładzenia się spać i wstawania.
Okazało się, że dzieci śpiącej dłużej miały niższy wskaźnik BMI (współczynnik masy ciała) w porównaniu do maluchów niedosypiających. Także u znacznie mniejszej liczby z nich w ciągu pięciu lat doszło do rozwoju nadwagi. Naukowcy obliczyli, że kilka dodatkowych godzin snu może aż o 30- 35 proc. zmniejszyć ryzyko otyłości u najmłodszych.
"Nasze badania pokazują, że wiele amerykańskich dzieci nie zażywa wystarczającej ilości snu - mówi autor badań, dr Emily Snell z Northwestern University. - Uważamy, że rodzice powinni zachęcać swoje pociechy do wcześniejszego kładzenia się spać, a także pozwalać im spać dłużej w dni wolne od zajęć, np. w weekendy.
Natomiast szkoły powinny rozważyć rezygnację z wczesnych lekcji dla najmłodszych dzieci. Może się to okazać skuteczną i tanią strategią zapobiegania epidemii otyłości u maluchów". (PAP)